W tym gronie znaleźli się między innymi: Grzegorz Stela i Natalia Zielińska. Oboje wiedzą, że przyjdzie im służyć w wojsku w trudnym czasie, ale - jak mówią - są gotowi na wszystko.
Tradycje rodzinne, ojciec oraz dziadkowie służyli w wojsku. Wszyscy służyli w tej jednostce, do której sam zamierzam się dostać w przyszłości, czyli Biedrusko. Przysięga była dla mnie jednym z najważniejszych momentów w życiu. Czymś pięknym i do teraz nie mogę się do końca otrząsnąć. Tak, jak powiedziałem w słowach przysięgi - jestem na wszystko gotowy
- podkreśla Grzegorz.
Zawsze mi się podobała ta mundurówka, dlatego postanowiłam, że wstąpię w szeregi. Kobiet w wojsku jest coraz więcej. Myślałam o wojskowej straży pożarnej
- dodaje Natalia.
Przed żołnierzami teraz urlop. Część trafi do rezerwy, reszta na dalsze specjalistyczne szkolenie wojskowe.
W sobotę na uroczystą przysięgę przyjechały rodziny żołnierzy z całej Polski.
Cieszymy się, że mogliśmy tu być, bo to dla nas bardzo ważny moment. Jesteśmy dumni
- mówili członkowie rodzin.
Żołnierze po złożeniu przysięgi mają możliwość podjęcia dalszego szkolenia w ramach szkolenia specjalistycznego lub przechodzą do rezerwy pasywnej i czekają na powołanie do dalszej służby wojskowej. Zdecydowana większość tych żołnierzy wiąże przyszłość z wojskiem
- zaznacza zastępca dowódcy pierwszego batalionu szkolnego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu Bartłomiej Łobodziec.
Miesięczne szkolenie odbywało się w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Przysięga jest symbolicznym momentem. Żołnierze składają ją na sztandar po zdaniu egzaminów. W sobotę ci, którzy osiągnęli najlepsze wyniki podczas szkolenia, zostali wyróżnieni przez dowódców.
CZYTAJ TAKŻE: Współpraca obronna Polski i Norwegii. Spotkanie ministrów w bazie Krzesiny