NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Gaszenie samochodu elektrycznego: strażacy muszą uważać na ważną rzecz

Publikacja: 04.02.2020 g.14:54  Aktualizacja: 04.02.2020 g.15:57
Poznań
Pożar auta elektrycznego? Przy gaszeniu zużyjemy nawet 500 litrów wody na minutę.
gaszenie samochodu elektrycznego szkolenie - Krzysztof Polasik
Fot. Krzysztof Polasik

40 strażaków z Poznania i okolic uczyło się dzisiaj, jak ugasić pożar samochodu elektrycznego lub z napędem hybrydowym. Środki gaśnicze są takie same, czyli woda i gaśnica typu A, B lub C. Każdy wóz strażacki może uczestniczyć w akcji. Strażacy muszą jednak uważać na baterie samochodu - mówi prowadzący szkolenie Michał Dziadkowiec z Hyundai Motor Poland.

Przedstawiamy procedurę odłączenia wysokiego napięcia, czyli to co jest bardzo ważne dla strażaków, ze względu na ich bezpieczeństwo. Później przechodzimy do procedury gaszenia, czyli sprawdzenia temperatury baterii. Gdyby doszło do pożaru akumulatora, wtedy dużą ilością wody taki akumulator należy zgasić i schłodzić.

Jeśli jesteśmy świadkami pożaru pojazdu elektrycznego, możemy próbować przygasić płomień przy użyciu gaśnicy. Jeśli ogień jest zbyt duży, najlepiej odejść na bezpieczną odległość i oczekiwać przybycia służb. Możemy pomóc strażakom w inny sposób - mówi kpt. Rafał Kominowski z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Poznaniu.

Dobrym nawykiem jest wożenie kart ratowniczych pojazdu. Są to karty dedykowane do danego modelu pojazdu. Dla nas to są informacje takie jak miejsce odłączenia napięcia bez wyłączenia bezpiecznika ratowniczego, wzmocnienie pojazdu gdzie się znajduje, jak są rozłożone baterie w pojeździe. Dobrze, żeby kierowcy takich pojazdów zaopatrywali się w takie karty i wozili ze sobą za osłoną przeciwsłoneczną.

Pożary akumulatorów wbrew pozorom zdarzają się bardzo rzadko - przekonywał podczas szkolenia ekspert. System bezpieczeństwa szybko odcina zasilanie w aucie. Dopiero w przypadku dużej deformacji samochodu, kiedy bateria traci jednolite zespolenie, może zapłonąć. Wtedy jednak pojazd i tak nadaje się już do kasacji. Jeżeli już dojdzie do zapalenia układu wysokiego napięcia w samochodzie, do jego ugaszenia potrzeba dużo wody, bo około 500 litrów na minutę.

Krzysztof Polasik

https://www.radiopoznan.fm/n/uftGT0
KOMENTARZE 0