Dymisji oczekują też władze Prawa i Sprawiedliwości. W ocenie minister rozwoju wokół nazwiska Banasia jest zbyt wiele pytań o jego majątek.
W większym stopniu koncentrujemy się nie na tym, czym zajmuje się Najwyższa Izba Kontroli, ale nad stanem oświadczenia majątkowego jej prezesa. Myślę, że trzeba mu pozwolić wyjaśnić tę sprawę. Może lepiej, żeby wyjaśnił tę sprawę nie pełnić funkcji prezesa NIK-u. O to zaapelował prezes Jarosław Kaczyński, my dołączamy się do tego apelu.
- Liczę na zdrowy rozsądek szefa Najwyższej Izby Kontroli, mam nadzieję, że nie będziemy musieli w jego sprawie rozpoczynać przedsięwzięć legislacyjnych - dodała minister rozwoju. Jadwiga Emilewicz jest zdania, że warto pomyśleć o zmianie ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, by w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji. - Poprzednik Mariana Banasia też miał pewne problemy z wymiarem sprawiedliwości - kończy Emilewicz.