Na plakatach jest też zdjęcie martwego dziecka po dokonanej aborcji. Chcemy przypomnieć o tym, że aborcja to zło i śmierć a nie wybór – mówi Katarzyna, jedna z uczestniczek akcji plakatowania:
Aborcja wcale nie jest wyborem i miłosierdziem dla tego dziecka, jakąś pomocą dla tego dziecka, tylko to jest po prostu dla niego śmierć. Chcemy nazwać to w dobitny sposób. Jest czarne albo białe, jest śmierć albo życie. Hitler jest symbolem śmierci, synonimem czystego zła i zatwierdza aborcję dla Polek wyłącznie, z wiadomych względów.
Organizatorzy akcji przypominają, że aborcja była narzędziem rasistowskiej polityki Niemiec na podbitych terenach.
"W obliczu dużych rodzin tubylczej ludności, jest dla nas bardzo korzystne, jeśli dziewczęta i kobiety mają możliwie najwięcej aborcji"
– twierdził już w 1942 roku przywódca III Rzeszy.