W niedzielę na Starym Rynku będzie urodzinowy tort dla czytelników. O pierwszych dniach życia Głosu Wielkopolskiego mówił w Małej Czarnej Radia Poznań redaktor naczelny gazety Leszek Waligóra.
To wtedy była cieniutka gazeta, oczywiście pod nadzorem partii, bo wtedy nic innego nie było możliwe. Czterostronicowa gazeta z czasem zaczęła puchnąć i puchła bardzo szybko, pomimo tych wszystkich braków powojennych, mimo braku papieru, bo były ważniejsze rzeczy, niż papier, ale ludzie byli spragnieni informacji i bardzo szybko rosła też sieć korespondentów Głosu Wielkopolskiego
- zaznaczył Leszek Waligóra. - Jeszcze w latach 40. organizowane były zjazdy korespondentów Głosu, z udziałem setek osób - dodał.
Redaktor wspomina, że złote czasy były nie tylko na początku, ale też w latach 90., kiedy z dodatkami dziennik miewał po 200 stron. Dziś nakład papierowy jest zwykle niższy niż 10 tys. egzemplarzy, wyjątkiem bywa wydanie piątkowe.
Urodziny Głosu Wielkopolskiego w niedzielę o 12:30 - na Starym Rynku w Poznaniu pojawi się wielki tort, który będzie pokrojony i rozdany czytelnikom. Za darmo poznaniacy dostaną jubileuszowe wydanie.