Jak poinformowali minister edukacji Anna Zalewska i szef CKE Marcin Smolik, w żadnej szkole nie było jakichkolwiek zakłóceń. Dzisiaj piąty dzień strajku części nauczycieli.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński podziękował tym nauczycielom, którzy pozostali przy dzieciach i wspierają je w czasie egzaminów. - Dziękuję tym wszystkim nauczycielom, którzy nawet strajkując, jednak pełni empatii wspierają duchowo czy nawet poprzez kontakty swoich uczniów, bo takich nauczycieli jest zdecydowana większość - mówił minister Brudziński.
Szef MSWiA powiedział, że chce, żeby nauczyciele zarabiali więcej, a postulaty, które prowadzą do tego celu, są postulatami racjonalnymi i zrozumiałymi. Dodał, że zdumiewające i niezrozumiałe są dla niego niektóre zachowania związkowców. - W czasie egzaminów część związkowców, czy liderów związkowych wzywała do tego, żeby egzaminy się nie odbyły - przypomniał Joachim Brudziński.
Przystąpienie ucznia do egzaminu jest warunkiem ukończenia szkoły. Wynik egzaminu jest brany pod uwagę w rekrutacji do szkoły ponadgimnazjalnej. Uczeń niezależnie od tego, czy nauczyciele w jego szkole strajkują, powinien się stawić na egzamin. Wyniki sesji kwietniowej 14 czerwca.