Na moście są worki z piaskiem i skrzynki, balustradę ucharakteryzowano na historyczną. Pracy filmowców z zaciekawieniem przyglądają się poznaniacy poruszający się Wartostradą.
Bardzo ładnie to wygląda, bo nie będzie widać już tych kłódek. To wygląda jak oryginalny most z tamtych lat. Ten drewniany murek wygląda jak prawdziwy element mostu. To drewniana atrapa, wczoraj trochę w to popukałem.
Ekipa filmowa liczy około 100 osób. Jutro ma być najwięcej atrakcji. Na sam most wejść nie można, ale filmowców podejrzymy m.in. z pobliskiej Bramy Poznania. Kierowcy nie mogą wjechać w okolice katedry od Zagórza. Jedyny wjazd i wyjazd od ulicy Panny Marii.