Placówka powstanie w Krośnicach na Dolnym Śląsku, w rodzinnych stronach zawodnika. Zmarły w lutym zeszłego roku Szurkowski w swojej karierze zdobył dwa srebrne medale olimpijskie, był mistrzem świata oraz cztery razy wygrał Wyścig Pokoju.
W sobotę w Poznaniu zaprezentowano koncepcję muzeum oraz kilka pamiątek, których nie zabraknie na stałej wystawie - mówi inicjator, Krzysztof Kozanecki...
Medale i puchary są wyczyszczone i zabezpieczone. Pokazujemy tutaj kilka koszulek, medale z mistrzostw świata i igrzysk. Mamy też nagrody z Wyścigu Pokoju, np. komplet garnków, czy z 1973 roku komplet sztućców
- wylicza Kozanecki.
Kiedyś jeden dziennikarz zapytał Ryszarda Szurkowskiego, co ze swoich licznych zagranicznych wyjazdów najbardziej utkwiło mu w pamięci. Ryszard odpowiedział, że przednie koło roweru. I to będzie serce muzeum, które będzie miało formę rowerowego koła. Do tego serca będziemy wchodzić, żeby zobaczyć jego rodzinną historię, a wychodząc będziemy poznawać każdy kolejny etap jego życia. Jeżeli chodzi o pamiątki, to mamy "klęskę urodzaju", bo Ryszard wszystko chomikował; zachowały się takie drobiazgi jak bilety lotnicze, czy kolejowe z trasy Wrocław-Warszawa, a nawet deklaracje celne
- dodaje Dominik Rukat, współautor scenariusza muzeum.
Muzeum Ryszard Szurkowskiego w Krośnicach ma zostać otwarte w połowie przyszłego roku.