Ze względu na obostrzenia związane z pandemię koronawirusa obie demonstracje były nieliczne (maksymalnie 5-osobowe) i stały w odległości stu metrów...
Celem jest modlitwa, aby zaprzestać aborcji. Modlimy się również jako zadośćuczynienie za grzech aborcji, który w tej klinice ma precedens. Chcemy chronić życie rodzin, dzieci nienarodzonych czy tak samo osób starszych.
Jedna demonstracja stała przed głównym wejściem do szpitala, druga przed bocznym. W obu miejscach byli policjanci.
- Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego powinno być jak najszybciej opublikowane - mówi Ewa Boruczkowska z Fundacji Życie i Rodzina.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostało wydane 22 października. Powinno być opublikowane do drugiego listopada i niestety ciągle nie jest i ciągle te dzieci są zabijane. Czytałam gdzieś plotkę, że ma być opublikowane do końca stycznia i zwracamy się do pana premiera Morawieckiego: panie premierze oczekujemy, że ta plotka będzie prawdą.
Przed szpitalem pojawiło się kilka działaczek Strajku Kobiet. Był też mężczyzna, który próbował dyskutować z policjantami. Mówił, że olbrzymi plakat ze zdjęciem płodu go obraża i oburza. Funkcjonariusz pouczył go, że może złożyć doniesienie w tej sprawie.