W piątek w powiecie słupeckim zginął 58-letni kierowca, a w sobotni poranek do śmiertelnego wypadku doszło też na autostradzie A2. Największe korki tworzyły się przy cmentarzach w Kaliszu przy ulicy Poznańskiej i Łódzkiej - to przy drodze krajowej numer 12.
W Poznaniu nie było większych problemów z dojazdem na największe cmentarze. Już od piątkowego popołudnia był większy ruch na ulicy Grunwaldzkiej w stronę Junikowa i na ul. Warszawskiej na Miłostowie, ale obyło się bez komunikacyjnego paraliżu. Dopisała też pogoda i wiele osób wybrało miejską komunikację albo spacer. Grunwaldzka mocniej zakorkowała się tylko w poniedziałek około godziny 15.00 - wtedy korek sięgał ulicy Bułgarskiej.
We wtorek wieczorem mocno korkowała się ulica Bałtycka przed Gdyńską - w tym korku stali kierowcy wracający z cmentarza na Miłostowie. W regionie źle wyglądała krajowa 11-tka z Jarocina w stronę Poznania. Duże korki tworzyły się przed Krzykosami i przed Środą Wielkopolską.