Ten dar to pomysł strażaka z Grodziska Wielkopolskiego. Jakub Walkowiak zorganizował akcję "Gasimy Afrykę" i zebrał 70 tys. zł. To wystarczyło na kupno strażackiego mercedesa.
Na początku sierpnia wóz popłynął statkiem z Niemiec do Afryki. Jutro Jakub Walkowiak wylatuje na Czarny Ląd. W porcie w Tanzanii odbierze wóz i pojedzie nim do Butiamy.
Da radę. Nie będzie żadnego problemu. Do Niemiec, do portu pokonał 800 km, w Afryce jest do przejechania blisko 1200 km, to myślę, że nie będzie żadnego problemu. Zresztą przebieg tego samochodu obecnie jest taki, że ma 30 tys. km., więc myślę, że jeszcze trochę posłuży. Wóz jest potrzebny mieszkańcom Butiamy. Tam straży nie ma. Najbliższa oddalona jest 50 km od Butiamy. Według założeń 10 września samochód powinien być w porcie. Myślę, że na jego wyładowanie będziemy potrzebowali 2-3 dni. Do Butiamy będziemy jechać tydzień
- mówi Jakub Walkowiak.
Jakub Walkowiak liczy, że do Butiamy wraz z wozem strażackim dotrze 19 lub 20 września.