Jest to wkład miasta do nowej spółki. Do końca czerwca miejski przewoźnik przekształcony zostanie w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.Jak tłumaczy dyrektor MZK – spółka będzie miała o wiele więcej możliwości.
Dotychczas nie mogła korzystać z leasingów, kredytów bankowych czy dzierżawy. Kłopotliwe było też korzystanie z dotacji. MZK zakupił niedawno osiem nowych autobusów, a potrzeby były o wiele większe.
Mirosław Pachciarz przekonuje, że eżeli zostaną zrealizowane, skorzystają na tym pasażerowie. Przekształcenie jest już na ostatniej prostej. MZK jako spółka będzie też mógł prowadzić działalność komercyjną. W planach jest między innymi stacja paliw.
Sławomir Zasadzki