Marszałkowie województw w swoich spółkach kolejowych podnieśli wynagrodzenia, a na Polregio twierdzą, że nie mają pieniędzy – mówi Leszek Miętek, Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych.
Niestety my staraliśmy się rozmawiać zarówno z Agencją Rozwoju Przemysłu, z marszałkami a przede wszystkim z zarządem i nie uzyskaliśmy nic, pomimo tego, że marszałkowie województw w swoich spółkach samorządowych, w tym roku podwyżki wynagrodzeń już zastosowali, również jeśli chodzi o wielkopolskie
- mówi Leszek Miętek.
Prezydent związku zawodowego Leszek Miętek wskazuje, że obecna polityka w sprawie wynagrodzeń doprowadzi ostatecznie do fali rezygnacji z pracy w spółce Polregio.
Zarząd Polregio w swoim oświadczeniu informuje, że rozumie konieczność podwyżek, ale będą one możliwe "dopiero po zabezpieczeniu finansowania przez urzędy marszałkowskie na ich wdrożenie". Jednocześnie zarząd prosi o więcej czasu na negocjacje z samorządami.
Kolejarze zdając sobie sprawę z sytuacji związanej z wojną w Ukrainie, mają jeszcze dziś podjąć ostateczną decyzję w sprawie strajku. Jak na razie jest on jednak aktualny i ma odbyć się jutro w godzinach między 6:00 a 8:00 rano. Pociągi poranne mogą więc być jutro opóźnione.
AKTUALIZACJA GODZ. 16:40
Strajk w Polregio jednak zawieszony. Kolejarze piszą w swojej uchwale:
Atak wojsk rosyjskich na Ukrainę i realne zagrożenie wojną w całej Europie wpływa na przewartościowanie priorytetów i spraw, którymi należy się zająć pierwszej kolejności. Wysiłki państwa, samorządów, polskich obywateli, a także przewoźników kolejowych koncentrują się obecnie na pomocy dla naszych sąsiadów
- napisali.
Jak informuje Leszek Miętek, Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych nie oznacza to rezygnacji ze zgłaszanych postulatów a jedynie czasowe zawieszenie strajku.