Budżet Piły przyjęty. Ucierpi biblioteka oraz izba wytrzeźwień

Projekt budżetu Piły zakłada m.in. likwidację izby wytrzeźwień i mniej pieniędzy na publiczną bibliotekę. Przeciwko uchwaleniu budżetu głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości oraz członkowie Porozumienia Samorządowego. Za - „prezydencka” koalicja rządząca, czyli Koalicja Obywatelska.

Zdaniem radnego PiS Tomasza Słobody, budżet został źle skonstruowany, a cięcia uderzą przede wszystkim w mieszkańców. - Mniej pieniędzy dla biblioteki oznacza, że w przyszłym roku będzie mniej zajęć, niektóre filie będą działały na "pół gwizdka"- wskazuje radny. Jego obawy potwierdza dyrektor Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Pantaleona Szumana w Pile Joanna Wyrwa-Krzyżańska:

Wszystkie filie będą działały w zmienionych godzinach. W tej chwili jedna osoba jest też zagrożona utratą pracy. Niestety, umowy na pełen etat zmienią się na umowy na pół etatu. Kto odmówi, będzie musiał zrezygnować z pracy.

W niektórych filiach, bibliotekarki będą musiały też same dbać o czystość. W ramach oszczędności zostaną bowiem wypowiedziane umowy z prywatnymi firmami sprzątającymi. Przyjęty budżet zakłada również całkowitą likwidację pilskiej izby wytrzeźwień.

Prezydent Piły Piotr Głowski tłumaczy, że tak duże cięcia były konieczne, ale nowy budżet i tak zapewni rozwój miasta:

Nowe inwestycje, nowe miejsca pracy, pieniądze na odnowienie budynków. To wszystko będzie, tylko aby zapewnić bezpieczeństwo na przykład wypłat w drugim półroczu albo pod koniec 2020 roku. Należało podjąć kilka trudnych decyzji i je podjęto.

Budżet Piły zakłada 378 milionów złotych dochodów oraz prawie 373 miliony wydatków. Ponad 5 milionów "nadwyżki" zabezpieczono na przyszłe projekty unijne. Najważniejsze inwestycje 2020 roku to kolejny etap rewitalizacji parku na Wyspie oraz budowa nowoczesnego centrum przesiadkowego niedaleko dworca PKP.