To tragiczne lato na wielkopolskich drogach
Niemal każdego dnia dochodzi do śmiertelnego wypadku. Od początku wakacji w naszym regionie zginęło 26 osób. W całej Polsce jest 256 ofiar.
"Wcześniej między braćmi doszło do awantury. Obaj wcześniej także pili alkohol" - mówi prokurator rejonowy z Gniezna Małgorzata Rezulak-Kustosz.
Bracia mieszkali na jednej posesji i od wielu lat dochodziło między nimi do awantur. Z zeznań świadków wynika, że w niedzielę najpierw to poszkodowany zranił swojego 67-letniego brata siekiera w rękę. Ten poszedł do jednego z pomieszczeń, skąd wziął inną siekierę i uderzył nią 58-latka w głowę. Po ciężko rannego mężczyznę przyleciał helikopter lotniczego pogotowia. Sprawca został zatrzymany, był pijany. Kiedy wytrzeźwiał przyznał się do popełnionego czynu.Dziś usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Awantura nie miała jakiegoś konkretnego powodu
- mówi Małgorzata Rezulak-Kustosz.
Sprawcy grozi dożywocie.
Zraniony w głowę brat przeszedł operację i został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Jego stan lekarze oceniają na poważny.
Niemal każdego dnia dochodzi do śmiertelnego wypadku. Od początku wakacji w naszym regionie zginęło 26 osób. W całej Polsce jest 256 ofiar.
Początek audycji o godzinie 16:30. Zaprasza Łukasz Kaźmierczak!
Zapraszamy do Lubosza na rajd pieszy oraz festyn „Poznajemy Las”, które odbędą się w dniach 13-14 sierpnia 2021r.