O zwołanie posiedzenia apelowali radni Prawa i Sprawiedliwości. "Wprawdzie szpital nie podlega miastu, odpowiedzialny za niego jest samorząd województwa, ale sprawa jest zbyt poważna" - tłumaczy przewodniczący leszczyńskiej rady Patryk Józefowicz.
Właściwie decyzyjnie nic nie możemy zrobić. Ale chcielibyśmy, żeby mieszkańcy Leszna mieli pełną wiedzę o tym, co się dzieje w szpitalu. Dlatego myślę, że taka otwarta komisja, na którą mogą przyjść wszyscy mieszkańcy, będą wszyscy radni, na pewno wiele sytuacji wyjaśni. To jest bardzo istotny problem. W przypadku leczenia udarów liczy się czas. Nie wyobrażam sobie, by mieszkańcy byli przewożeni do Puszczykowa, Poznania czy Śremu. To są duże odległości, drogi nie są też najlepsze, a przecież liczy się każda minuta. Więc ten oddział w Lesznie musi pozostać
- mówi Patryk Józefowicz.
Szpital w Lesznie zawieszenie działalności oddziału neurologicznego tłumaczy brakami kadrowymi. Na uzupełnienie ich, daje sobie trzy miesiące.