Plan jest taki, że w każdym powiecie powstaną dwa punkty szczepień masowych.
Z których jeden ma być zlokalizowany w szpitalu, drugi natomiast zostanie zorganizowany przez samorząd. Mają szczepić dziennie 500 osób w przypadku większych powiatów lub 200 osób dziennie w przypadku mniejszych społeczności. To jest minimum, oczywiście w większych miastach liczymy na to, że te punkty będą szczepić więcej osób
- mówi rzecznik wielkopolskiego NFZ Marta Żbikowska-Cieśla.
Stąd pomysł, by w Poznaniu jeden z takich punktów działał na Stadionie Miejskim. Miałby go prowadzić Szpital imienia Raszei.
Z kolei powiat poznański, który jest największym powiatem w Polsce, chce mieć punkt szczepień w każdej gminie.
Jesteśmy gotowi i zdesperowani, żeby zaszczepić mieszkańców powiatu w jak najkrótszym czasie. W naszym przypadku jest to około 320 tysięcy osób
- mówi wicestarosta Tomasz Łubiński.
Masowe punkty szczepień miałyby zacząć działać jeszcze w tym miesiącu i szczepić siedem dni w tygodniu. Powiat poznański ponad 20 punktów chce otworzyć między innymi w halach sportowych, zamkniętych obecnie szkołach i domach kultury. Tygodniowo byłyby w stanie zaszczepić ponad sto tysięcy mieszkańców.