Radio Poznań ujawniło, że miasto dla oszczędności nie będzie finansować śniadań dla dzieci z ubogich rodzin. Dziś dowiadujemy się, że prezydent złożył poprawkę do przyszłorocznych wydatków miasta. "To wyszło od nas radnych" - mówi przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Marek Sternalski.
W mieście Poznaniu jest grupa dzieci z rodzin ubogich, dla których takie śniadanie jest pierwszym posiłkiem. Trudno byłoby mi zagłosować za budżetem, w którym nie znalazłby się te pieniądze.
Pieniądze na śniadania będą pochodzić z rezerwy oświatowej. Finansowanie tych posiłków nie jest zadaniem obowiązkowym miasta. Miasto wydaje na to milion złotych rocznie.