Wczoraj wieczorem służby odebrały sygnał o rzekomym ataku nożownika na ulicy Głogowskiej w Poznaniu. Trzy osoby miały być pokłute nożem w hostelu - mówi Piotr Garstka z wielkopolskiej policji.
Na miejsce udało się kilka załóg policyjnych oraz karetki pogotowia, które również przesłał nasz dyżurny. Na miejscu okazało się, że w ogóle nie było takiej sytuacji. Nikt nie jest ranny, a to zgłoszenie okazało się fałszywe. Wobec osoby, która zadzwoniła do policjantów z fałszywą informacją, zostanie skierowany wniosek do sądu o bezpodstawne zawiadomienie policji.
Na miejscu obok policjantów były dwie karetki pogotowia. Policja już wie, kim jest mężczyzna, który zaalarmował służby. Za fałszywie zawiadomienie o przestępstwie grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet kara pozbawienie wolności do dwóch lat.