Podejrzani to mężczyźni w wieku od 38 do 43 lat, mieszkańcy województwa lubuskiego.
Mariusz G., Marek S., Sławomir B. oraz Krzysztof R. ukradli w sumie ponad 1,5 miliona złotych. Kradzieży z włamaniem dokonano między 2 i 23 marca 2021 roku na terenie województw wielkopolskiego, lubuskiego, pomorskiego, śląskiego i dolnośląskiego.
Jak wynika z materiałów śledztwa, mężczyźni doprowadzili do wysadzenia w powietrze sześciu bankomatów. Użyli do tego celu łatwopalnego gazu, który po wpompowaniu do wnętrza bankomatu powodował jego eksplozję i uszkodzenie, ułatwiając dostęp do zgromadzonej w nim gotówki.
- Nad sprawą serii włamań do bankomatów pracowali policjanci naszej komendy - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Jakiś czas temu policjanci natknęli się na trop wiodący do grupy przestępczej, wywodzącej się z województwa lubuskiego. To byli czterej mężczyźni, którzy w przeszłości siedzieli już w więzieniu za różne przestępstwa kryminalne. Tam w różnych konfiguracjach personalnych poznali się. Po wyjściu na wolność zaczęli okradać bankomaty. Ci mężczyźni zostali zatrzymani w czwartek, podczas wspólnej akcji pododdziałów z Poznania, Szczecina, Gorzowa i Wrocławia.
Po doprowadzeniu do prokuratury podejrzani usłyszeli zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu przy dokonaniu trzech kradzieży z włamaniem oraz dwukrotnego usiłowania zaboru pieniędzy z bankomatów przy zastosowaniu metody "na wybuch", uszkodzenia mienia oraz działania w warunkach powrotu do przestępstwa - recydywy.
W trakcie przeszukania pomieszczeń i osób funkcjonariusze policji ujawnili i zabezpieczyli telefony komórkowe, butlę gazową, samochód marki Porsche Cayenne, którym poruszali się podejrzani podczas popełnienia zarzucanych im przestępstw, a także 100 tysięcy euro.
Tak to robili ale już są w areszcie. W czwartek kryminalni z Poznania wraz z kontrterrorystami zatrzymali 4 podejrzanych z woj. lubuskiego. To recydywiści. Mają na koncie 6 bankomatów na terenie 5 województw. Sprawdzamy także inne przypadki. pic.twitter.com/ZRwFSDrucf
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) April 12, 2021