Apele rodziny i obrońcy nie pomogły. Mieszkanka Konina wydana Grekom

Wcześniej Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny przychyliły się do wniosku greckiej prokuratury o przekazanie kobiety na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. To jednak nie koniec sprawy, bo Rzecznik Praw Obywatelskich, który zapoznał się z aktami postępowania, dziś złożył wniosek o kasację do Sądu Najwyższego. Ma wątpliwości, czy w Grecji Europejski Nakaz Aresztowania wydał organ prokuratorski czy sąd - mówi Tomasz Rychlicki z biura RPO.

Ma to istotne znaczenie, bo - w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - jedynie organ sądowy może wydać Europejski Nakaz Aresztowania. Wykonanie orzeczenia o wydaniu kobiety nie stoi na przeszkodzie rozpoznaniu kasacji. W chwili obecnej trudno jest wyrokować, co do rozstrzygnięcia i dalszych kroków. Rzecznik Praw Obywatelskich skorzystał z tych działań, które mu przysługują w tej sprawie.

Razem z wnioskiem o kasację RPO złożył dziś także wniosek o wstrzymanie wydania kobiety, ale okazało się, że pani Anna już została przekazana Grekom. Kiedy wniosek o kasację zostanie rozpoznany przez Sąd Najwyższy, na razie nie wiadomo.

Grecka prokuratura ściga mieszkankę Konina za rzekome przestępstwa podatkowe sprzed 20 lat. Kobieta miała narazić grecki skarb państwa na ponad 800 tysięcy euro strat. Mieszkanka Konina nie przyznaje się do winy. Jak mówi jej pełnomocnik, nigdy nie prowadziła w Grecji firmy.

Rodzina chciała wstrzymania deportacji kobiety, powołując się na jej zły stan zdrowia. Lekarz zakazał jej lotu samolotem ze względu na wykryte tętniaki. Sąd - mimo tych informacji - nie wstrzymał przekazania kobiety. Dziś minął termin jej wydania określony przez sąd w Koninie.