NA ANTENIE: Wielkopolskie popołudnie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

5 godzin w karetce pod kaliskim szpitalem

Publikacja: 24.10.2020 g.16:06  Aktualizacja: 24.10.2020 g.16:12 Danuta Synkiewicz
Kalisz
Co najmniej 5 godzin miał czekać wczoraj (w piątek) przed kaliskim szpitalem pacjent z koronawirusem.
szpital kalisz - Archiwum - Radio Poznań
Fot. Archiwum (Radio Poznań)

W tej sprawie interweniowała policja. Wszystko działo się w piątek wieczorem. Przed Szpitalny Oddział Ratunkowy podjechał ambulans z pacjentem z podejrzeniem COVID-19. W tym czasie szpitalny lekarz przyjmował innych pacjentów także podejrzanych o zakażenie.

Placówka dysponuje czteroma miejscami dla chorych na COVID-19, i wszystkie były zajęte. Dlatego pacjent nie mógł zostać od razu przyjęty. W sprawie interweniowała policja, która otrzymała zgłoszenie od dyspozytora pogotowia ratunkowego, z którego wynikało, że lekarz nie chce przyjąć pacjenta z podejrzeniem zakażenia - mówi rzecznik kaliskiej policji Anna Jaworska Wojnicz.

Szpital w Kaliszu zapowiada zgłoszenie sprawy do prokuratury. Wg rzecznika Placówki Pawła Gawrońskiego - niedopuszczalne jest aby dyspozytor pogotowia wiedząc jaka jest sytuacja wzywał policję. Lekarz zamiast zająć się pacjentami musiał składac wyjaśnienia policjantom.

W czasie oczekiwania na przyjęcie pacjent był pod opieką zespołu ratownictwa medycznego wraz z lekarzem. Karetka była wyposażona w odpowiedni sprzęt, m.in. aparaturę do podawania tlenu. Gawroński dodał, że piątkowy wieczór był wyjątkowo trudny. Na SOR zgłosiło się aż 13 pacjentów z podejrzeniem koronawirusa.

https://www.radiopoznan.fm/n/8zDQAc
KOMENTARZE 0