Autorzy celebrują w nim poznańskich seniorów, ich energię, radość życia, mądrość, aktywność kulturalną, towarzyską i społeczną. Twórcy pokazują, skąd można czerpać radość z życia pełnymi garściami, jak budować przyjaźnie, jak doceniać każdy dzień, jak przełamać się w trudnych chwilach i wyjść do ludzi, mimo zmęczenia, choroby, wstydu czy nieprzychylnych spojrzeń.
Producenci zarzekają, że od żadnego z bohaterów nigdy nie usłyszeli: "starość nie radość". W związku z tym film nosi tytuł "Radość".
Gościem Franciszka Walerycha w Małej Czarnej był reżyser filmowy - Łukasz Gajdek, który w audycji opowiedział o tym, jak powstała idea filmu, jaki jest zamysł produkcji oraz o tym, jak seniorzy zareagowali na propozycje współpracy. Okazało się, że wiek nie ma dla nich większego znaczenia. Seniorzy bawią się na imprezach tanecznych, teatralnych i chóralnych lepiej niż ich wnuki. Wszyscy deklarują, że śmierci się nie obawiają, bo jeśli przyjdzie, ich nie będzie już w domu.
Koniec realizacji filmu planowany jest na drugą połowę tego roku.
Franciszek Walerych