Co sędziowie myślą o sobie raczyła zaprezentować Irena Kamińska - kwiat polskiego sądownictwa, która orzekała w Naczelnym Sądzie Administracyjnym i przewodniczyła sędziowskim stowarzyszeniom. Powiedziała, że uważa sędziów za "nadzwyczają kastę ludzi". Nie mieliśmy pojęcia, że w Polsce funkcjonuje system kastowy, a raczej żyliśmy w przekonaniu, że każdy obywatel jest równy. Równy przede wszystkim wobec prawa.
Co by się stało, gdyby ktoś z nas zwinął na stacji benzynowej 50 złotych? Aż strach pomyśleć, ale spokojny o to mógł być sędzia Mirosław Topyła, który został po takim czynie uniewinniony. Jak uzasadnili taki wyrok sędziowie Sądu Najwyższego? Otóż "Obwiniony jest osobą odpowiedzialną, introwertyczną, natomiast charakteryzującą się dużym stopniem roztargnienia". Roztargnienie i płaczliwość to przepis na bezkarnosć.
Zachęcamy do odsłuchania naszej audycji, w której na tapet wzięliśmy "nadzwyczajną kastę".
Kolejny "Magazynek Antyelitarny" już w najbliższą niedzielę na naszej antenie o godz. 15:30.