Półtora roku przed ucieczką Litwinienko zwołał słynną konferencję prasową, zaprosił swoich kolegów i ujawnił skandaliczne tajemnice FSB – wylęgarni przestępstw.
Myśleli, że ich usłyszą. Społeczeństwo w Rosji jest w większości milczące, jeśli nawet coś usłyszy, to przemilczy.
Buntowników zwykle się niszczy. Litwinienkę na podstawie fałszywych oskarżeń wsadzono do więzienia. I chociaż sąd go uniewinnił z pierwszego zarzutu, zaraz pojawił się drugi i trzeci, dano mu do zrozumienia, że Firma nie ustąpi tak łatwo, że koniec końców będzie ukarany za swoją niesubordynację.
Fragment książki „Przestępcy z Łubianki”, Aleksander Litwinienko, rozdz. Akram Murtazajew - Uwagi dziennikarza.
Aleksander Litwinienko w swojej książce przekazuje bezpośrednią relację na temat drogi, jaką przebył w rosyjskich służbach. Od zdeterminowanego kursanta Wyższej Szkoły KGB, przez podpułkownika KGB i FSB, przekonanego o słuszności swojego postępowania i wierzącego we wpojone mu ideały, po buntownika przeciwko systemowi, który rzucił wyzwanie państwu rosyjskiemu i Władimirowi Putinowi. Ukazuje przestępczy charakter służb, w których korupcja, porwania i zabójstwa na zlecenie oraz interesy ze światem mafijnym stanowią codzienność.
Pierwszy raz jego książki w języku polskim ukazała się już po jego śmierci w 2006 roku, która nastąpiła w wyniku otrucia izotopem polonu 210 dodanym do herbaty. Poznańskie wydawnictwo Replika prezentuje kolejne wydanie „Przestępców z Łubianki” w tłumaczeniu Anny Kühn.
„Przestępcy z Łubianki” są od dziś Tytułem Tygodnia na antenie Radia Poznań. Codziennie o 14:25 zapraszamy na fragment prozy, odczytany przez Jana Romanowskiego ze wstępem Piotra Barełkowskiego.