NA ANTENIE: DON'T CRY FOR ME ARGENTINA/MADONNA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

MUZYCZNE KALENDARIUM RADIA POZNAŃ: 29 października

Publikacja: 29.10.2019 g.06:00  Aktualizacja: 28.10.2019 g.09:46 Jakub Kozłowski
Świat
Przedstawia Jakub Kozłowski.
pianino fortepian - Szymon Mazur
Fot. Szymon Mazur

1944: W New Jersey na świat przychodzi Denny Laine, gitarzysta i wokalista zespołu The Moody Blues.

1946: W Londynie urodził się Peter Green, być może najlepszy biały bluesowy gitarzysta w historii. W trakcie kariery muzycznej grał w zespole Johna Mayalla oraz założył Fleetwood Mac. Znany jest z tego, że odmówił przyjęcia tantiem za sprzedaż albumów Fleetwood Mac w których nagrywaniu brał udział.

1947: Tego dnia urodził się Andrzej Puczyński. To założyciel i gitarzysta Exodusu - jednej z najważniejszych grup Muzyki Młodej Generacji - choć od momentu gdy rozwiązał ten zespół, znaczenie artysty w polskim rocku tylko rosło. Stał się cenionym realizatorem dźwięku i szefem fonograficznego giganta lat 90. - Izabelin Studio. Ale gitary do ręki, przynajmniej publicznie, już nie bierze. Szkoda.

1965: The Who, przez wielu zaliczani do najważniejszych zespołów rockowych w historii (obok The Beatles, The Rolling Stones, Led Zeppelin i Queen), wypuszczają tego dnia na rynek brytyjski utwór „My Generation”. Po latach opiniotwórcze czasopismo „Rolling Stone” sklasyfikowało piosenkę na 11. miejscu spośród 500 najważniejszych utworów wszechczasów. Podobnie uważa stacja VH1, uznając ją za 13. spośród 100 najważniejszych utworów muzycznych XX wieku. Również w roku swojej premiery singiel został doceniony przez fanów rocka, a wyniki sprzedaży doprowadziły „My Generation” do 2. miejsca na liście UK Singles Chart. W Ameryce było jednak gorzej… tylko 74. pozycja listy „Billboardu”.

1969: Na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, w ramach eksperymentu, zainstalowano pierwsze węzły sieci ARPANET, bezpośredniego przodka dzisiejszego internetu.

1971: Ginie 24-letni genialny gitarzysta Duane Allman. Współzałożyciel kultowego zespołu The Allman Brothers Band stał się kolejną ofiarą niebezpiecznej jazdy na motorze. Muzyk starał się odbić w bok, aby uniknąć zderzenia z ciągnikiem. Niestety, impet manewru był tak wielki, że Duane został wyrzucony z pojazdu. Motor wzbił się w powietrze, a następnie spadł na Allmana, ciągnąc go za sobą kolejne trzydzieści metrów. Duane Allman trzy tygodnie później skończyłby 25 lat.

1977: Na rynek trafia przełomowy dla Meat Loafa album zatytułowany „Bat Out Of Hell”. Za sukces płyty odpowiada Jim Steinman, który przygotował całość materiału zawartego na albumie oraz doskonały producent Todd Rundgren. Oczywiście utwory te nie byłby nawet w połowie tak przekonywujące, gdyby nie fantastyczny wokal Meat Loafa. Płyta „Bat Out of Hell” należy do jednych z najlepiej sprzedających się płyt w historii rocka. Do dzisiaj jej roczna sprzedaż przekracza 200 tysięcy egzemplarzy. Płyta zawierała takie nieśmiertelne przeboje, jak „Bat Out of The Hell” czy „Heaven Can Wait”.

1983: Pada nowy rekord listy „Billboardu”. Płyta Pink Floyd „The Dark Side of the Moon” była na niej notowana przez 491 tygodni. Żadna płyta, w żadnym momencie istnienia listy, nie utrzymała się tak długo. Żadna też nie może być porównywana do nowatorskiego geniuszu, jaki płynął z „Ciemnej strony księżyca”.

2003: Naukowcy z USA odkryli i opublikowali wyniki badań, wskazujące na to, że niektóre piosenki „chodzą nam po głowie” dlatego, że tworzą coś, co można nazwać „swędzeniem mózgu”, które zlikwidować może tylko ponowne odtworzenie danego utworu. Utwory takie jak np. większość piosenek ABBY czy The Beatles szczególnie umiejętnie „drapią” nas po korze mózgowej. Tak w każdym razie twierdzi profesor James Kellaris z Uniwersytetu w Cincinnati.

2007: W drodze na koncert na Białorusi, polski zespół Decapitated, grający techniczny death metal, bierze udział w wypadku drogowym. Samochód muzyków zderza się z ciężarówką wiozącą drewno. W wyniku kolizji ciężko poszkodowani zostają perkusista Witold „Vitek” Kiełtyka i wokalista Adrian „Covan” Kowanek. Obaj natychmiast przewiezieni zostali do szpitala w Rosji. Niestety, Witold Kiełtyka wkrótce zmarł, a Adrian Kowanek do dzisiaj pozostaje w śpiączce. Stan „Covana” wywołali lekarze rosyjscy poprzez niedopatrzenia pooperacyjne.

https://www.radiopoznan.fm/n/t9S2po
KOMENTARZE 0