- Takie prace są wykonywane raz na cztery lata - mówi rzecznik Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji Filip Borowiak.
Są to zabiegi konieczne, aby utrzymać tor regatowy w należytym stanie i żeby w Poznaniu mogły być organizowane imprezy kajakarskie i wioślarskie z najwyższej światowej półki.
Tegoroczny sezon na torze regatowym zakończył się w ostatni weekend października. Później zaczęło się usuwanie lin, boi i innego sprzętu. Po zakończeniu tych prac, czyli w piątek lub poniedziałek zacznie się spuszczanie wody. Odmulowanie i sprzątanie dna potrwa całą zimę, a woda do jeziora ponownie będzie napuszczona wiosną przyszłego roku.