Obawami na temat tego miejsca ludzie dzieli się z nami już w październiku ubiegłego roku, w czasie konsultacji. Tam, gdzie dziś są Szachty, nazywane też Gliniankami, przed laty działały cegielnie, po których zostały większe i mniejsze stawy, otoczone zielenią.
Dzięki otwartej niedawno wieży widokowej i ścieżce dydaktycznej o długości około kilometra, Szachty stały się jeszcze bardziej popularnym miejscem wypoczynku. Teraz mieszkańcy boją się, że stracą miejsce do spacerowania i obcowania z przyrodą.
Na miejsce pojechał nasz fotoreporter. Jak zuważył, maszyny nie zasypują stawu, ale "mocno zbliżyły" się do linii brzegowej.