- Co roku wybieramy jeden kraj szczególnie doświadczany prześladowaniami. Tym razem to Republika Środkowoafrykańska - mówi biskup Artur Miziński.
Chcemy się łączyć, jednoczyć - mimo trudnej sytuacji pandemii koronawirusa. Chcemy tym bardziej wyrazić naszą solidarność z naszymi braćmi, którzy - także z innych powodów: trwających wojen i przemocy, przeżywają na Ziemi swoją drogę pielgrzymki do Domu Ojca.
Od roku 2012 trwają intensywne walki w całej Republice Środkowoafrykańskiej. W ich wyniku ponad 625 tys. osób zostało przesiedlonych (głównie kobiet i dzieci). - Ludzie wciąż nie czują się na tyle bezpiecznie, aby powrócić do swoich domów - dodaje hierarcha. Rozlew krwi jest skutkiem m.in. napięć religijnych (zderzenie islamu i chrześcijaństwa).
Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym organizuje Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie - od 2008 roku. Święto - w najbliższą niedzielę.