Do zdarzenia doszło 28 kwietnia. Napastnicy weszli do środka w kominiarkach z przedmiotem przypominającym broń i zabrali kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Policjanci ustalili, że dwaj mężczyźni są znajomymi jeszcze z czasów szkolnych, a trzeci to pracownik tej firmy - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Bardzo szybko ustalili, jakim samochodem poruszali się bandyci. Już dwie godziny po zdarzeniu znaleźli porzucony samochód przy jednej z ulic w miejscowości Baranowo. Policjanci wewnątrz pojazdu zabezpieczyli kominiarki i odzież, które mogły należeć do sprawców.
7 maja policjanci zatrzymali 27-latka. Dwaj kolejni zostali zatrzymani cztery dni później. W ich mieszkaniach policjanci znaleźć większość skradzionej gotówki. Grozi im 12-letnia odsiadka.