"To pomoc dedykowana osobom, które ciężko byłoby zakwaterować w standardowych ośrodkach" - mówi Stella Gołębiewska, Pełnomocniczka Prezydenta Miasta Poznania do spraw polityki równościowej:
To jest przede wszystkim małe mieszkanie, jednocześnie mogą tam przebywać 3 osoby i to jest taka pomoc dedykowana do osób o specjalnych potrzebach. To są osoby, które naprawdę dużo przeszły rzeczy związanych z doznawaniem przemocy, czy hejtu wobec swojej orientacji seksualnej. To są osoby często też transpłciowe, które bardzo trudno przyporządkować w standardowych ośrodkach pomocy. Na taką formę się decydowaliśmy bo to jest forma dedykowana, odpowiadająca na konkretne potrzeby, specjalistyczna i krótkotrwała
- tłumaczy Stella Gołębiewska.
W mieszkaniu osoby LGBT będą mogły przebywać miesiąc, w szczególnych przypadkach 3 miesiące. Kwalifikacji do mieszkania dokonuje zatrudniona przez Stonewall opiekunka lokalu z doświadczeniem w miejskim systemie pomocy społecznej, na podstawie indywidualnej rozmowy z osobą potrzebującą. Mieszkaniec podczas pobytu może liczyć na pomoc prawną, psychologiczną i psychiatryczną, a także pomoc w znalezieniu zatrudnienia i miejsca zamieszkania. Program jest pilotażowy i pod koniec roku Urząd Miasta Poznania oczekuje raportu z działalności tej placówki, w celu podjęcia decyzji na temat kontynuacji inicjatywy.
Mimo dofinansowania z pieniędzy publicznych Mateusz Sulwiński ze Stowarzyszenia Grupa Stonewall poinformował, że nie udzieli Radiu Poznań komentarza. Na pytanie o przyczynę takiego stanowiska, rozłączył się.
Na leczenie, a zwłaszcza na prewencję wydać nawet i 600 tys. PLN, bo plaga rozzuchwalona bezczelnością jaśkowiaków i nieudolnością rządu zjednoczonej lewicy narasta: ostatnio musiałem w pociągu pogonić dwóch całujących się na oczach ludzi zboczeńców. Ten lokal skasować.
Poznaniu - żal mi ciebie, moje miasto rodzinne od tylu pokoleń.
przykre.