Miejska spółka zatrudnia na cząstkowe etaty lokatorów budynków, którzy za sprzątanie i nadzór nad budynkiem będą dostawać pieniądze. Zainteresowanie jest bardzo duże. Zgłosiło się 200 osób. W styczniu prace zacznie połowa z nich.
Dla mnie to jest dodatkowe zajęcie, bo przeszłam emeryturę, to dodatkowe źródło dochodu. Będzie co robić, to sześć mieszkań, ale jest duże podwórze, strych, chodniki wokół budynku, a to budynek narożnikowy.
Prezes ZKZL Tomasz Lewandowski mówi, że stosunek pracy jest zawierany z lokatorami, którzy nie mają długów. Z programu mogą korzystać jednak również dłużnicy, którzy będą odrabiać zaległości. - Program ma także uzasadnienie ekonomiczne, wydamy te środki, których nie wydamy na świadczenie usług przez prywatne firmy - mówi Tomasz Lewandowski.