Podobnie jak w innych tego typu zdarzeniach, wszystko zaczęło się od telefonu do starszej osoby. W tym przypadku odebrała go 84-letnia mieszkanka Kalisza.
- Osoba, która zadzwoniła podała się za policjanta. Oszust w trakcie rozmowy przekonał swoją rozmówczynię, że ktoś działa na jej szkodę i może zaciągnąć kredyt bankowy. Ponadto pieniądze które posiada w domu mogą być banknotami fałszywymi i należy je spakować i wyrzucić przez okno, aby funkcjonariusz mógł je przekazać do ekspertyzy, celem zbadania ich autentyczności - informuje kaliska policja.
Kiedy kobieta zorientowała się, że cała historia to fikcja, zdecydowała się powiadomić policję.
Większą ostrożnością wykazała się zaś 59-letnia mieszkanka Kalisza, do której tego samego dnia zadzwonił oszust, który przedstawił podobną historię.
Kobieta rozmawiając z mężczyzną zorientowała się, że może to być oszust i szybko zakończyła rozmowę.
Policja przypomina, że jeżeli rozmówca proponuje, nam że możemy potwierdzić dane „policjanta” pod numerem 997 lub 112 - zanim zadzwonimy pod ten telefon sprawdźmy czy rozłączyliśmy poprzednią rozmowę, zawsze można również osobiście dotrzeć na komendę, aby potwierdzić czy faktycznie Policja prowadzi działania opisywane przez dzwoniącego.
Policja nigdy, w przypadku prowadzonych czynności operacyjnych nie prosi obywateli o przekazanie pieniędzy.