Ponad rok po tym wydarzeniu pani Anna wciąż szuka lekarzy i szpitala, którzy podejmą się operacji.
- Mam nadzieję, że lekarze się podejmą i że znajdą się specjaliści, którzy nie będą się bali. Wierzę, że znajdą się szpitale, które mnie przyjmą, a nie będą odmawiać leczenia z powodu zbyt złego stanu zdrowia lub obawy, że coś się nie uda. Nawet mając środki na koncie na leczenie nie jestem wstanie samemu przeprowadzić diagnostyki i leczenia.
Pani Anna choruje od 20 roku życia. Cierpi na wiele schorzeń między innymi na padaczkę lekooporną. Kobieta dostała mieszkanie komunalne na parterze bloku. Na odebranie kluczy przyszła z opiekunką. Pani Anna porusza się przy pomocy balkonika.