Tak gorącego i bezdeszczowego maja nie było od pięćdziesięciu lat. Powiat kaliski jest jednym z najbardziej suchych regionów w kraju. Ostatnie dni przyniosły upragniony deszcz, ale ziemia nadal jest sucha. Upalny maj spowodował przyspieszoną wegetację, ale odbije się to na jakości plonów.
– Jeśli chodzi o zboża jare to w tym momencie Instytut Nawożenia, Gleboznawstwa oszacował, że będą to straty co najmniej 40 procent niższe plony, ale tutaj z naszej obserwacji wynika, że myślę, że będą to 60 procent niższe plony aniżeli w normalnym roku, ale również oziminy, warzyw, ziemniaków – mówi prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Kaliszu Robert Łuczak.
Rolnicy, których dotknęła susza mogą zgłaszać się do urzędów gmin. W każdej z nich działają komisje zajmujące się szacowaniem strat. Na podstawie ich raportów będą wypłacane rolnikom odszkodowania.