Obiekt, który znajduje się obecnie w prywatnych rękach, nie był zamieszkały. Pożar zauważono w niedzielę około godziny 20:30. Ogień całkowicie zniszczył dach i poddasze. Strażacy dwa razy przeszukali pogorzelisko, na szczęście nikogo nie znaleziono.
Przyczyny pożaru nie są znane. Budynek miał odłączone wszystkie media i był zabezpieczony przed dostępem. Akcja strażaków trwała trzy godziny.
Piotr Tomasz