Film ma być gotowy na przypadającą w przyszłym roku sto dwudziestą rocznicę wybuchu protestu, w którym polscy uczniowie pruskiej szkoły przeciwstawili się modlitwom i czytaniu katechizmu po niemiecku. Pierwsze zdjęcia kręcono w historycznym budynku dawnej szkoły pruskiej, w którym obecnie znajduje się muzeum z wiernie odtworzoną salą lekcyjną sprzed wieku.
Ekipa trafiła też m.in. do wrzesińskiej fary oraz na jedno z podwórek.
W filmie występują amatorzy: wrzesińscy uczniowie, rodzice, ksiądz, nauczyciel. Obraz w całości finansuje miasto. Wiceburmistrz Artur Mokracki powiedział Radiu Poznań, że ma to być historia opowiedziana w sposób prosty i przystępny dla widza.
Premiera filmu planowana jest na maj 2021: wtedy też film ma trafić do Internetu oraz na płyty, które będą rozsyłane do szkół. Obraz reżyseruje poznaniak Antoni Wojtkowiak. Kostiumy zostały wypożyczone z łódzkiej filmówki.
Dodajmy, że z tej samej okazji powstaje także film dokumentalny o strajku dzieci wrzesińskich, realizowany przez Fundację Dzieci Wrzesińskich, która zdobyła na ten cel dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego.