Do kolizji doszło we wtorek po południu w Klęce, na skrzyżowaniu krajowej 11 z drogą wojewódzką 436. Strażacki ford transit wjechał na tę krzyżówkę na czerwonym świetle i uderzył w prawidłowo jadącego seata z trzema osobami w środku.
Gdy strażacy sprawdzali, czy nikomu w osobówce nic się nie stało, ich kierowca – zniknął. Ale szybko znalazła go policja i wtedy okazało się, że w organizmie ma 0.9 promila alkoholu.
Strażak przed sądem odpowie za prowadzenie auta po pijanemu i za spowodowanie kolizji.
On ma prawo wjechać na czerwonym świetle, ale musi zachować szczególną ostrożność
- wyjaśnia Edyta Kwietniewska z komendy powiatowej policji w Środzie Wlkp.
Władze OSP w Klęce nie chciały rozmawiać z naszym reporterem.
Na Facebooku jednostka poinformowała, że druh-kierowca został pozbawiony wszelkich praw w szeregach OSP i obciążony kosztami napraw pojazdów uczestniczących w kolizji.
W imieniu całej jednostki bardzo przepraszamy!!
– napisali druhowie z Klęki.