Ankietę przeprowadziła Młodzieżowa Rada Miasta, która zastanawiała się, co zrobić, by odsetek pozostającej w Koninie młodzieży zwiększyć.
Aby zachęcić młodych, by tu pozostali, lub - po studiach zechcieli powrócić - należy odpowiedzieć na pytanie - dlaczego zostać nie chcą. Odpowiedź, do której dotarli młodzi koninianie - zbyt odkrywcza może nie jest, sęk w tym, że i dorośli nie bardzo radzą sobie z rozwiązaniem tego problemu.
- Przede wszystkim jest to kwestia braku perspektyw zatrudnienia - w Koninie nie dość, że nie ma firm, które obsługują branże wysokich technologii to jednocześnie nie ma szkołach kierunków, które rozwijały by te kompetencje. Możemy wywrzeć na władzach miasta to, by w szkołach pojawiły się takie kierunki - to już jest pierwszy krok, który rozwiązuje ten problem - tłumaczy Piotr Czerniejewski, przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Konina.
Wnioski z posiedzenia Młodzieżowej Rady Miasta trafiły na biurko jednego z wiceprezydentów.\
Sławomir Zasadzki