NA ANTENIE: WYBACZ MI (2023)/PROJECT A
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Liczą na prywatne kamery. Zrozpaczeni rodzice śmiertelnie potrąconej Oli apelują o pomoc

Publikacja: 16.12.2020 g.16:28  Aktualizacja: 17.12.2020 g.10:45 Magdalena Konieczna
Poznań
Jest kolejny apel rodziców 22-letniej Oli, która została śmiertelnie potrącona przez tramwaj w Poznaniu.
śmiertelny wypadek tramwaj zamenhofa - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Przed tygodniem rodzina szukała bezpośrednich świadków tragicznego zdarzenia, teraz chce dotrzeć do nagrań z kamer, które mogły uchwycić moment potrącenia.

Nagrania zabezpieczone przez śledczych nie dały odpowiedzi na pytanie, co się stało, a bezpośredni świadek się nie pojawił - mówi ojciec Oli Artur Jarząbek.

Nie ma bezpośredniego świadka, który by widział zajście. Są tylko świadkowie z tramwaju, z wewnątrz pojazdu. Być może ktoś, kto mieszka w okolicy miejsca tragedii, posiada nagranie z monitoringu, z przejeżdżającego pojazdu, może ktoś przejeżdżał, może ktoś posiada monitoring, który uchwycił to zdarzenie i zwracam się z bardzo gorącą prośbą w imieniu naszej całej rodziny do mieszkańców Poznania o sprawdzenie i udostępnienie ewentualnie takich materiałów.

Do tragedii doszło 2 grudnia. 22-latka przechodziła przez przejście dla pieszych na ulicy Zamenhofa. Prokuratura ustala, jakie miała światło. Rodzina chce się dowiedzieć, jak doszło do tragedii. Dlatego w okolicy wypadku rozkleiła plakaty z apelem do mieszkańców, którzy widzieli moment potrącenia.

22-latka pochodziła z Koszalina. Od półtora miesiąca mieszkała w Poznaniu. W pojeździe, który uderzył w dziewczynę, nie było monitoringu. Był w tramwaju, który jechał w przeciwnym kierunku. Śledczy zabezpieczyli też zapis z miejskiego monitoringu, ale kamera nie uchwyciła tragicznego zdarzenia. Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej ustalili, że przyczyną śmierci 22-latki było uduszenie wskutek przygniecenia klatki piersiowej.

http://www.radiopoznan.fm/n/Ln5sjO
KOMENTARZE 0