Kontrola zaczęła się po ujawnieniu bulwersującego filmu z ukrytej kamery, na którym widać, jak etatowa pracownica MOPS-u wielokrotnie bije po twarzy i głowie niewidomą staruszkę po wylewie, którą miała się opiekować.
Inspektorzy Urzędu Wojewódzkiego sprawdzają czy brutalna opiekunka sama była pod dostateczną kontrolą MOPSu. Kontrola obejmuje organizowanie i świadczenie usług opiekuńczych. - Będziemy koncentrowali się czy właściwie był prowadzony monitoring w tej sprawie, czy nie bagatelizowano sygnałów w tej sprawie, czy były takie sygnały - mówi rzecznik wojewody Tomasz Stube.
Dyrektor MOPS-u w Gnieźnie Hanna Adamczak zapewniał, że nikt wcześniej nie skarżył się na pracę opiekunki. - Myślę że gdyby ktoś zgłaszał takie uwagi na zachowanie tej pani to do takiej sytuacji nie mogłoby dojść – przekonuje.
Byłej już pracownicy MOPS-u prokuratura postawiła zarzuty znęcania się nad starszą osobą za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności.