Na działce przy ulicy Szyperskiej firma deweloperska chce postawić budynek z mieszkaniami i biurami. Na razie jednak będzie miała z tym problemy.
Zastępca Miejskiego Konserwatora Zabytków Jacek Maleszka poinformował, że dziś uchylono pozwolenie konserwatorskie.
Inwestor został zobowiązany do odtworzenia ściany, uzgodnienia tego z konserwatorem zabytków i uzyskania nowego pozwolenia konserwatorskiego na cały obiekt.
Decyzje w sprawie budynku wydał również nadzór budowlany. W tej okolicy swoje bloki już stawiają lub zamierzają postawić także inni deweloperzy. W trakcie dzisiejszego/wczorajszego posiedzenia komisji polityki przestrzennej radni osiedlowi ze Starego Miasta przedstawiali zagrożenia, jakie niosą za sobą te inwestycje. Dotyczą między innymi spraw komunikacyjnych. W odpowiedzi dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu Krzysztof Olejniczak przedstawił koncepcję przedłużenia ulicy Szyperskiej w kierunku ulicy Północnej. Prace miałyby zostać wykonane na koszt dwóch deweloperów. - Nie mamy jeszcze podpisanych żadnych umów partycypacyjnych, ale jesteśmy po dobrych rozmowach - mówił dyrektor poznańskiego ZDM. Wątpliwości w tej sprawie miała radna Halina Owsianna z klubu Wspólny Poznań, która nie ma zaufania do firmy deweloperskiej. - Pilnujemy interesu miasta - zapewnił dyrektor ZDM.
Problemem w tej okolicy jest również mur oporowy nad Wartą. Jest on w tragicznym stanie technicznym i grozi zawalaniem. Potwierdza to ekspertyza zlecona przez Urząd Miasta Poznania. W sierpniu powinien gotowy być projektu remontu lub budowy nowego muru. Inwestycję chce przeprowadzić miasto Poznań, ale później samorząd zamierza wystąpić z roszczeniem do Wód Polskich. Fragmenty muru oporowego należą również do firmy deweloperskiej oraz wspólnoty mieszkaniowej, którzy będą musieli pokryć koszty prac na swoich odcinkach.