"Za" głosowało 31 radnych. Projekt poparli przedstawiciele koalicji z Lewicy i PO oraz opozycji z PIS. Choć członkowie Prawa i Sprawiedliwości proponowali rozszerzenie grupy objętej darmowymi przejazdami. Radna Klaudia Strzelecka mówiła o uczniach szkół średnich oraz studentach, a także o dzieciach spoza Poznania.
- Naszym zdaniem dopiero taka uchwała, która nie skupia się tylko na mieszkańcach Poznania, byłaby kompleksowa.
Pomysł rozszerzenia odrzucili radni koalicji z PO i Lewicy. Wcześniej członkowie Młodzieżowej Rady Miasta mówili, że chcieliby poprawienia jakości przejazdów komunikacją miejską. Jako jedyny przeciwko wprowadzeniu darmowych biletów głosował radny Wojciech Kręglewski z Platformy Obywatelskiej. - Kalendarz wyborczy nie powinien dyktować decyzji w sprawie finansów miasta - mówił radny po głosowaniu.
- Przekładając na budżet domowy to jestem przeciwko takim rozwiązaniom, że ojciec w sobotę mówi, że idziemy na lody, a potem w niedzielę mówi, że obiadu nie ma, bo w sobotę byliśmy na lodach - dodaje radny.
W styczniu prezydent Jacek Jaśkowiak z PO był przeciwko wprowadzeniu darmowej komunikacji dla wszystkich dzieci. Przekonywał, że miasta na to nie stać. Chciał takiej ulgi tylko dla najbiedniejszych rodzin. Teraz zmienił zdanie, ale wprowadzano jednocześnie ograniczenie dla dzieci tylko z Poznania. Za darmo nie pojadą uczniowie na przykład z sąsiednich gmin. Według wyliczeń miejskich urzędników miasto na takiej decyzji straci 2,5 miliona złotych.
Zwolennicy wprowadzenia darmowej komunikacji mówią o przyzwyczajaniu dzieci do jeżdżenia autobusami lub tramwajami oraz możliwości odkorkowania miasta. Aby jeździć za darmo dziecko będzie musiało pokazać kartę PEKA lub legitymację. Z tych dokumentów będzie wiadomo czy dziecko jest z Poznania. W trakcie sesji radni głosami PO i Lewicy odrzucili pomysł wprowadzenia darmowej komunikacji w centrum miasta.
Niestety młodzież, która faktycznie masowo z komunikacji miejskiej korzysta dojeżdżając do szkół dalej będzie płacić.
Ponadto, jeżeli uczysz się w Poznaniu a mieszkasz po za miastem to zwyczajnie jesteś "gorszym" człowiekiem a może "drugiego sortu" i nie zasługujesz na darmowy transport miejski jak twoi rówieśnicy. No cóż, tylko pogratulować radzie miasta Poznania, bo właśnie podzielili Polaków!