Dzień ma upamiętnić Bambrów, osadników z Niemiec, którzy w XVIII wieku przybyli do Poznania. Swoją pracowitością przez wiele lat współtworzyli dobrobyt miasta, a ich kultura wzbogaciła Poznań.
Święto Bambrów to wydarzenie odbywające się od lat przy pomniku Bamberki na Starym Rynku. W tym roku pojawiły się jednak organizacyjne kłopoty.
- Niestety mamy trudności z organizowaniem tego święta - mówi Aleksander Kubel, Sekretarz Zarządu Towarzystwa Bambrów Poznańskich. - Estrada Poznańska stwarza nam problemy. Nie wolno nam ustawiać podestu, który ma 30 centymetrów żeby było widać pana wojewodę. Zastępca prezydenta każe nam uroczystość przenieść z dala od posążku. Nie zezwala na wjazd samochodów.
- Zgoda na wydarzenie jest. Jak najbardziej wspieramy Bambrów. Estrada Poznańska kocha to, co robią Bambrzy na mieście - wyjaśnia Patrycjusz Tomaszewski z Estrady Poznańskiej. - Jesteśmy bardzo za tym, żeby te przedsięwzięcie się odbyło, jednak my podlegamy opinii plastyka miejskiego. Ten nie wyraził zgody na bannery, które były zaproponowane przez organizacje.
- Trudno sobie wyobrazić, żeby tak ważna impreza dla Poznania się nie odbyła. Chodzi o pewne elementy składowe tej imprezy i kwestie wizualne- twierdzi plastyk miejski Piotr Libicki. - To nie jest jedyna impreza, która odbywa się na terenie Starego Rynku. Przyjęliśmy kiedyś zasadę, że Stary Rynek jest już na tyle ciasną przestrzenią, w której wiele się dzieje, że tam przejazdy, parady i ustawianie jakichkolwiek pojazdów jest trudne ze względów przestrzennych. Tego rodzaju imprezy powinny odbywać się w innych miejscach w mieście i tu jest wyraźnie wskazanie na Plac Wolności.
Święto Bambrów Poznańskich będzie miało miejsce 5 sierpnia. Jak mówią organizatorzy - w poprzednich latach podobnych przeszkód organizacyjnych nie było.
Jacek Butlewski/ Sandra Błażejewska