Cieszyć się czy wręcz przeciwnie? Sprawa dotyczy posiadaczy smartfonów z oprogramowaniem Android. A tych jest najwięcej. Być może więc warto teraz uważnie posłuchać czy Asystent google po polsku to dobra wiadomość czy raczej powód do obaw?
Zanim telefon wychwyci tak zwany „aktywator” , czyli „OK, Google” i wyśle nasz głos do analizy, słucha nas bez przerwy. Czyli sami sobie zakładamy podsłuch. I o ile sama firma Google zgodnie z obowiązującym w Unii Europejskiej RODO nie może wykorzystywać zebranych danych w sposób niewłaściwy, to dźwięki nagrane przez nasz telefon mogą być wykorzystane przez inne aplikacje – te mniej zaufane.
Porozmawiamy o tym w programie "W Środku dnia". Początek o 12.15. Gościem będą prof. Jacek Łuczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu i Tomasz Duda z portalu benchmark.pl
Telefon do studia: 618 654 654.