Rozporządzenie rządowe nakazywało, aby obniżyć wynagrodzenie wójtom, burmistrzom, prezydentom i starostom oraz ich zastępcom. Wygląda na to, że szykuje się spór i przepychanka między samorządowcami a wojewodami, gdyż niektóre samorządy nie wykonały tego zadania. Tak jest między innymi w Gnieźnie.
Samorządowcy wskazują, że przepisy ustalające widełki ich wynagrodzenia od lat budzą wątpliwości konstytucyjne, gdyż regulacja powinna wynikać z ustawy, a nie z rozporządzenia. Dlatego w razie sporu z wojewodą o wdrożenie obniżek, praktycznie pewne jest, że taka sprawa trafi też do Trybunału Konstytucyjnego.