W centrum Poznania już zamontowano wielki diabelski młyn, z którego można podziwiać panoramę miasta.
Na skorzystanie z największej atrakcji jarmarku trzeba zapłacić 20 złotych. - To inne koło niż w zeszłym roku – mówi organizatorka jarmarku Anna Dorna.
- To koło z czerwca 2018 roku, czyli całkowicie nowa karuzela. Jest po raz pierwszy w Polsce, mimo, że jest to nowe koło to ceny będą takie jak w zeszłym roku - 20 złotych osoba dorosła i 15 złotych dziecko. Mamy jednak 1500 biletów darmowych dla mieszkańców Poznania – dodaje.
Darmowe bilety w wybranych dniach rozdawać będzie Centrum Inicjatyw Rodzinnych. Z takich wejściówek będą mogły skorzystać tylko dzieci. W tym roku wiele atrakcji jarmarku będzie aż do 3 stycznia. Z diabelskiego koła będzie można korzystać również w trakcie sylwestra. Wielka karuzela będzie też podczas obchodów 100. rocznicy Powstania Wielkopolskiego. Wtedy stworzy wielką rozetę.
Natomiast wiadomo już, że w grudniu na poznańskim placu Wolności pojawi się znana z reklam ciężarówka jednego z producentów popularnego na całym świecie napoju.
Pojazd ma prawie 15 m długości i ponad 4 m wysokości. Pod maską jest mocny silnik (450 koni mechanicznych), a w kabinie 13-biegowa skrzynia. Największą atrakcją jest to, że dookoła ciężarówki zainstalowano 160 metrów światełek ledowych i ponad 6 tysięcy punktów świetlnych.
Legendarną amerykańską ciężarówkę będzie można zobaczyć w Poznaniu 19 grudnia w godz. 16-20.