Zespół Roine Stolta to bowiem coś dużo więcej - jak sam nam mówi w wywiadzie "W The Flower Kings bardzo ważne są harmonie wokalne, nasze głosy są jedną z głównych sił napędowych naszej muzyki".
Trudno się z tym nie zgodzić - czasem we wspomnianych, często śpiewanych na dwa głosy partiach słychać echa Yes, innym Steely Dan albo The Beatles.
Szykuje się więc muzyczna uczta z jednym z najważniejszych szwedzkich muzyków wszech czasów, którego jednego dnia do współpracy zaprosiły takie legendy, jak: Jon Anderson i Steve Hackett.
Więcej o tym w naszym wywiadzie: