Na wtorkowej sesji obecny radny PRO Tomasz Kayser skrytykował działalność miejskich służb, które zakładają blokady na kołach w okolicach Politechniki Poznańskiej.
- Mamy obszar bardzo zniszczonej zieleni, czyli de facto klepiska. Twierdzenie, że samochód, który zaparkował na klepisku niszczy zieleń, której już od dawna nie ma, jest nadużyciem. Jeżeli wielokrotnie nakładane mandaty, to należy rozważyć inne formy. Może zmianę oznakowania? - mówi Tomasz Kayser.
Według radnego Kaysera, oznakowanie na ulicy Rychlewskiego przy Politechnice może być niewłaściwe.
Podkreśla, że tereny zielone może chronić przed parkowaniem ustawiając słupki.
Zdaniem Tomasza Kaysera, straż miejska w Poznaniu jest potrzebna, ale takie akcje, jak ta, ośmieszają tę formację.