W poniedziałkowe popołudnie w Poznaniu specjalne spotkanie z okazji 65-lecia matury mieli absolwenci Technikum Budowy Taboru Kolejowego.
Urszula Lichota swoją maturę pamięta doskonale. - Byłam na kierunku "budowa parowozów". To już historia... Na maturze to co wiedziałam, to mówiłam. Po egzaminie przychodzi do mnie inżynier Wąż i mówi: "coś ty dziewczyno za głupstwa opowiadała"' a komisja była zachwycona. Dostałam bardzo dobry stopień. I mówię, że przecież tak robią ludzie na warsztacie. Byłam u Cegielskiego i to wyglądało tak, jak opowiadałam.
Pani Urszula, po szkole, lokomotyw nie budowała, ale pracowała w poznańskim przemyśle, podobnie jak jej koledzy i koleżanki ze szkoły.
Grupa maturzystów z 1954 cały czas trzyma się razem - co miesiąc spotykają się, żeby coś zwiedzić lub wypić kawę i herbatę.